Oczywiście użycie włoskiego określenia pizzy z kaparami i sardelami to jawny i całkowity snobizm z mojej strony. O tyle obłudny, że włoskiego nie znam nawet w stopniu podstawowym. Pizza to potrawa bardzo mało wymagająca, co świetnie tłumaczy jej zawrotną karierę w Stanach, do których trafiła z Neapolu.
Pizza to placek drożdżowy (focaccia) zapieczony z dodatkami, czyli szczególna wersja zapiekanki. Niektórzy wskazują na rzekomy etymologiczny związek wyrazów "pizza" i "pita", czyli określenie greckiego pieczywa drożdżowego. Ja widzę ten związek przede wszystkim w tym, że ciasto na pitę jest w zasadzie tym samym, co ciasto na pizzę, z dokładnością do oliwy, która to występuje w przepisie na ciasto do pizzy.