Pizza to placek drożdżowy (focaccia) zapieczony z dodatkami, czyli szczególna wersja zapiekanki. Niektórzy wskazują na rzekomy etymologiczny związek wyrazów "pizza" i "pita", czyli określenie greckiego pieczywa drożdżowego. Ja widzę ten związek przede wszystkim w tym, że ciasto na pitę jest w zasadzie tym samym, co ciasto na pizzę, z dokładnością do oliwy, która to występuje w przepisie na ciasto do pizzy.
Składniki na ciasto,
ilość na 2 niewielkie pizze pasujące do typowego domowego piekarnika:
- 2 filiżanki mąki
- 2/3 filiżanki ciepłej wody
- łyżeczka drożdży
- pół łyżeczki cukru
- łyżeczka oliwy
- szczypta soli
Ciasto gnieciemy energicznie przez co najmniej 15 minut, podsypując mąką w razie potrzeby. Ja zdecydowałem się dodać oliwę pod koniec ugniatania. Na końcu podzieliłem ciasto na połowę i odstawiłem do wyrośnięcia w ciepłe miejsce (piekarnik nagrzany do 50 stopni). Warto ciasto umieścić na przykład w foliowej torebce, żeby nie wyschło.
A teraz dodatki:
- kilka filecików z sardeli (anchovies, anchois, anchovy, czyli ukochane "anszua")
- 4 łyżki kaparów ze słoika (po 2 na każdą pizzę)
- mozzarella, około 15 dag
- oregano, pieprz, sól, cukier
- przecier pomidorowy
- czosnek
Dodajemy jeszcze oliwę, tak około łyżki. Na tym etapie powinniśmy jeszcze dosolić do smaku, ale z uwagi na pozostałe dodatki - słone sardele i kapary - lepiej się powstrzymać, żeby nie przesolić pizzy.
Zabieramy się znów za ciasto. Najpierw musimy uformować cienki placek. W technikę nie będę się zagłębiał, ale raczej nie powinniśmy sięgać po wałek. Gdy mamy już placek, smarujemy go, tak naprawdę niezbyt obficie, sosem pomidorowym.
Rozkładamy dodatki - ser, kapary, sardele. Wszystko w ilościach naprawdę umiarkowanych, ażeby nie wyszła nam typowa "polska" przekombinowana zapiekanka rodem z niewiadowskiej przyczepy kempingowej przerobionej na gastro-budkę.
Pieczemy w wysokiej temperaturze, wcale niedługo. Ja piekłem w temperaturze 220, bo więcej nie dało się ustawić. Nie podam ile należy piec, trzeba po prostu obserwować, czy pizza się nie przypala, czy ser nie jest już skorupą i czy ciasto nie jest czarne. Powinno być rumiane i chrupiące.
Pizza con caperi e acciughe, dla poprawności językowej. ;)
OdpowiedzUsuńBoże, już nawet z książki przepisać nie potrafię...
OdpowiedzUsuńdzięki