Potrzebne:
- 10 albo więcej słodkich, miąższych papryk.
- kilka ząbków czosnku
- natka pietruszki
- oliwa
- ocet (winny)
- sól
Papryki po umyciu pieczemy. W moim przypadku było to pół godziny w temperaturze ok 160 stopni, na termoobiegu.
Upieczoną paprykę wrzucamy do szczelnego opakowania. W dzisiejszych czasach Bułgarzy stosują foliowe torebki, ale może być to również garnek z przykrywką, pojemnik plastikowy na żywność. Byle by było szczelnie. Tak trzymamy gorące papryki do względnego wystygnięcia, czyli ok 15 minut.
Teraz obieramy paprykę ze skóry, usuwamy gniazda nasienne i oczyszczamy z pestek.
Ja kroję paprykę w połówki albo ćwiartki, by potem móc układać ją warstwami.
Następnie siekamy pietruszkę i czosnek.
Paprykę układamy warstwa po warstwie, soląc, posypując czosnkiem i pietruszką, skrapiając oliwą i octem.
U mnie sałatka ląduje jeszcze na kilka godzin w lodówce.
Smacznego.
Pycha! wczoraj zrobiłam, a dziś zjadłam:) zastanawiam się jakby to zrobić do słoika/na zimę:) - ciepłe włożyć??
OdpowiedzUsuńChyba lepiej zimne.
OdpowiedzUsuń