piątek, 9 grudnia 2011

Stefanka vel Miodownik

Przepis na to ciasto znajduje się na pierwszej stronie mojego zeszytu z przepisami, bo to jedno z moich ulubionych ciast. Piekę je jednak tylko kilka razy do roku, aby się zanadto nie przejadło. Poza tym przepis ten jest przyjazny dla osób mających mało czasu, bo pracę nad nim można rozłożyć w czasie. Placki z ciasta można po upieczeniu zapakować w folię, by się nie zeschły, i odłożyć najlepiej w chłodne miejsce (nie musi to być lodówka), na kilka dni. Ciasto przekładamy minimum jeden dzień przed planowaną konsumpcją, żeby placki wystarczająco nasiąkły masą.