czwartek, 15 marca 2012

Roladki z wątróbki

Tematem dzisiejszego wpisu będzie wątróbka. Jest to ta część zwierzęcia, którą zalicza się do klasy "podroby", podobnie jak serca, płuca, nerki, żołądki czy ozory. Podroby ostatnio straciły na popularności, prawdopodobnie dlatego, że bardzo trudno wydobyć z nich atrakcyjne walory smakowe.
Wątróbka - czy to wieprzowa czy drobiowa - nie ma zbyt wielu zwolenników. Ma gąbczastą konsystencję, intensywny zapach i gorzkawy smak, który zawdzięcza pozostałościom krwi i przede wszystkim żółci.
Jednak i na tym da się zapanować. Pozwoliłem sobie wziąć przepis na roladki z wątróbki owijane boczkiem wprost z kuchni serbskiej i dołożyć jeszcze suszoną śliwkę. Okazało się, że nie tylko ja wpadłem na ten pomysł i tego typu przepisów jest w Internecie kilka, w różnych wariantach.


niedziela, 11 marca 2012

Bundz smażony

Bundz jest owczym serem w typie twarogu, charakterystycznym dla Podhala. Ma charakterystyczny dla serów owczych smak, a w porównaniu do twarogu z mleka krowiego jest dużo bardziej wytrawny. Jeśli chodzi o zapach to sam o nim mawiam, że "śmierdzi capem", jednak to tylko kiepsko udawana złośliwość.
Na Podhalu knajpy często serwują smażony oscypek. Moim zdaniem dużo korzystniej wypada smażony bundz. Topi się niemal jak mozzarella, jednak w smażeniu sera chodzi głównie o to, żeby się nie roztopił, albo żeby się prawie roztopił. Ta granica bywa trudna do uchwycenia, stąd bardzo pomaga panierka z jajka i bułki tartej. Otrzymujemy szybko i małym nakładem pracy niezły przysmak. O ile oczywiście zakup bundzu nie jest problemem.