Czasem mamy ochotę na coś specjalnego, coś co sprawi, że poczujemy "niebo w gębie". A jeszcze gdy będzie to szybkie w przyrządzeniu, tym lepiej, bo ochota nie zdąży minąć.
Będziemy potrzebować:
1 łyżka masła
2 łyżki brązowego cukru
szczypta cynamonu
2 banany (najlepiej dojrzałe, ale nie przejrzałe, bo mogą się rozpadać)
1/4 szklanki soku pomarańczowego
kieliszek rumu
lody (opcjonalnie)
Masło rozgrzewamy na patelni, dodajemy cukier i mieszamy. Cukier z masłem posypujemy cynamonem i wkładamy pokrojone banany. Ja wolę banany pokrojone w cienkie słupki, natomiast Robal woli większe kawałki, zatem każdy kroi jak lubi :)
Smażymy banany aż zaczną wrzeć, wtedy wlewamy sok pomarańczowy. W momencie gdy na patelni z soku zacznie się robić karmel, wlewamy rum i czekamy aż się wypali.
I już. Bananowe niebo gotowe.
Teraz wyjmujemy ostrożne banany, dodajemy do lodów jeszcze ciepłe, na wierzchu polewamy sosem pozostałym na patelni.
Smacznego!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz